Dożywocie dla nastoletniej satanistki, która wraz z kolegą zamordowała Briannę Ghey bez powodu. 15-letnia Scarlett Jenkinson i jej rówieśnik, Eddie Ratcliffe skazani
To morderstwo w lutym 2023 roku wstrząsnęło Wielką Brytanią, teraz zapadł wyrok. Niemal dokładnie rok temu 15-letnia Scarlett Jenkinson i jej rówieśnik, Eddie Ratcliffe z Cheshire bez powodu i w brutalny sposób zamordowali rówieśniczkę. Brianna Ghey (+15 l.) dostała kilkadziesiąt ciosów nożem w odludnym parku. Sędzia Amanda Yip, która przewodniczyła Sądowi Koronnemu w Manchesterze skazała teraz oboje morderców na dożywocie z możliwością ubiegania się o przedterminowe zwolnienie po 20 latach w przypadku chłopaka i 22 w przypadku dziewczyny. Będzie to możliwe tylko, jeśli zostaną uznani za nie stwarzających już zagrożenia dla społeczeństwa. Do ukończenia 18 roku życia będą w ośrodkach dla nieletnich, potem zostaną przewiezieni do zwyczajnych zakładów karnych. Co dokładnie wydarzyło się 11 lutego w Cheshire?
"Byłam pewna, że to pomyłka". Sąsiedzi w szoku po aresztowaniu nastoletniej morderczyni
Początkowo myślano, że motywem zbrodni może być nienawiść do osób LGBT, bo Brianna Ghey urodziła się jako chłopak, ale funkcjonowała z w szkole jako dziewczyna. Wkrótce prawda o zbrodni i jej sprawcach okazała się szokująca. "Gdy aresztowali tę dziewczynkę, byłam pewna, że to pomyłka. Jej rodzice to tacy mili, ciężko pracujący ludzie" - mówili sąsiedzi dla Daily Mail. Ale to nie była pomyłka. 15-letnia Scarlett Jenkinson uchodząca w sąsiedztwie za nieśmiałą i zupełnie zwyczajną miała swoje drugie, mroczne oblicze. Mówili o tym dla Daily Mail anonimowo ludzie, którzy ją znali lepiej. Otóż podobno dziewczyna interesowała się satanizmem oraz okultyzmem. Mówiła, że jest czarownicą i wiedźmą, namawiała inne dzieci do uczestnictwa w zabójstwach i namówiła jednego kolegę. Scarlett zrobiła sobie nawet listę pięciu osób ze szkoły "do zabicia". Niestety, nikt nie traktował tego poważnie. Wydawało się, że późniejsza morderczyni nie byłaby w rzeczywistości zdolna do takich czynów. Wszyscy byli pewni, że to tylko żarty i fascynacja filmami czy serialami.