O ciężkiej chorobie Shauny jej rodzice dowiedzieli się, gdy miała zaledwie 6 miesięcy. Jak informuje "New York Post", zdiagnozowano u niej rzadką postać raka mózgu, a do stanu, w jakim jest teraz, doprowadziły powikłania po zastosowanej wtedy chemioterapii. „Moja przysadka była praktycznie uśpiona przez leki. Lekarz powiedział mi, że skończyłam rosnąć, gdy mierzyłam mniej więcej 120 cm” – mówi Shauna w zwiastunie filmu dokumentalnego "I am Shauna Rae", jaki na początku stycznia pokaże kanał TLC. Shauna jest już dorosła, ale jej ciało wygląda jakby należało do dziecka. "Gdybyś na mnie spojrzał, pomyślałbyś, że jestem tylko normalną małą dziewczynką. Ale prawda jest taka, że nie jestem małą dziewczynką. Jestem kobietą, 22-letnią kobietą zamkniętą w ciele ośmiolatki.”
CZYTAJ TAKŻE: Tak wygląda córka top modelki. Zjawiskowa Leni Klum bryluje na wybiegach [ZDJĘCIA]
Shauna nie może iść do baru na drinka, palić papierosów, iść na siłownię czy zrobić sobie tatuażu, bo nikt nie chce jej uwierzyć, że naprawdę jest dorosła. Największy problem jednak kobieta widzi w związku ze swoim życiem miłosnym. Shauna jest singielką, bo - jak sama przyznaje - ma tendencję do przyciągania świrów. "Tylko dziwacy chcą się umawiać z kimś, kto wygląda jak dziecko" - mówi. Gdy raz poszła na randkę w ciemno, chłopak, z którym się umówiła był przerażony - myślał, że ktoś robi mu żart. "A ja chcę normalnie żyć. Jestem dorosła, nie chcę już być traktowana jak mała dziewczynka" - podkreśla.
CZYTAJ TAKŻE: Iza Kuna szczerze o mężczyznach: "Nie oglądają się za mną jak kiedyś. To mnie smuci"