Fani zaszokowani wywiadem Madonny z 1991 roku. Gwiazda skarżyła się na to, że jej psychofani to brzydale z trądzikiem
Madonna znalazła się w ogniu krytyki! A wszystko przez jej bardzo już stary wywiad, który z jakiegoś powodu odkopano po latach. Jak się okazuje, w 1991 roku sławna piosenkarka powiedziała coś, co dziś oburza część jej wielbicieli. Film pokazujący tę wypowiedź osiągnął już 554 100 wyświetleń na platformie X. W wywiadzie dla "Washington Post" Madonna skarżyła się na namolnych fanów podążających za nią krok w krok. Najbardziej przeszkadzało jej to, że są... brzydcy. Jest się czym bulwersować? Oto, co powiedziała wtedy gwiazda: „Nie przeszkadza mi, gdy ludzie podchodzą do mnie w restauracji i mówią: „Boże, uważam, że jesteś świetna”. Uwielbiam to. Ale w przypadku obsesyjnych fanatyków, ich zaczepki wydają mi się groźne" - zaczęła piosenkarka. Potem zaczęła opisywać typowego natręta jako osobę „grubą, nieatrakcyjną i pryszczatą”. „To przekracza wszelkie granice. To bardzo szalone... to zawsze są ludzie otyli. Są to najbardziej nieatrakcyjne wyrzutki społeczne, takie jak naprawdę otyłe dziewczyny lub faceci z trądzikiem, którzy chodzą za mną i mnie nękają. To przerażające, ponieważ nie tylko mnie denerwują, ale też okropnie jest na nich patrzeć” - wypaliła Madonna.
Poprawność polityczna doprowadzona do absurdu czy słuszne oburzenie? Zachowanie Madonny podzieliło fanów
W 1991 roku nikt nie słyszał jeszcze o poprawności politycznej w dzisiejszym wydaniu. W skrajnych przypadkach zdarza się nawet, że nauczyciele propagują jedzenie fast foodów, uznając, że ich odradzanie i zachęcanie do zdrowego trybu życia to dyskryminacja. W 2022 roku w Stanach Zjednoczonych władze zespołu szkół w Los Angeles pokazały uczniom film, którego autorzy przekonują, że w objadaniu się fast foodami nie ma nic złego, otyłość to tylko rodzaj wyglądu, a promowanie zdrowego odżywiania to dyskryminacja i opresja oraz "fałszywy standard zdrowia". Ale może Madonna naprawdę przesadziła? Część fanów była oburzona odkopanym wywiadem z lat dziewięćdziesiątych. Ale gwiazda nie raz już udowadniała, że nie zamierza być zawsze miła dla swoich wielbicieli. „Nie obchodzi mnie, czy uważasz, że to egoistyczne z mojej strony, że odmawiam zdjęcia, poświęcenia ci czasu lub przytulania. To nie jest normalne. To dziwne. Dziwne, że ludzie myślą, że znasz kogoś tylko dlatego, że widzisz go w Internecie lub słuchasz jego sztuki. Mogę powiedzieć 'nie' zachowaniu, które jest creepy” - mówiła w wywiadzie dla "The Sun".