DRAMAT młodej Amerykanki. AMEBA ZJADŁA jej MÓZG

2015-04-08 9:10

Przysięgli sobie wieczną miłość, ale Amerykanka Koral Reef (+20 l.) krótko cieszyła się małżeńskim szczęściem. W lipcu 2013 roku poślubiła Piera (20 l.), a już następnego dnia po hucznym weselu zaczęła odczuwać tajemnicze dolegliwości.

Niegdyś pełna życia Koral była ciągle zmęczona, dopadały ją silne bóle głowy, sztywniał jej kark. Kiedy jej stan zaczął się pogarszać, 20-latka usłyszała okrutną diagnozę. Okazało się, że podczas wakacji nad jeziorem Havasu w jej ciele zagnieździła się śmiertelnie groźna ameba. Koral stopniowo traciła wzrok, przestała poznawać najbliższych. W przeciągu kilku tygodni pasożyt zjadał jej mózg. Zrozpaczony małżonek do końca trwał przy żonie, która odeszła w październiku 2014 roku. Matka po śmierci jedynaczki zaangażowała się w kampanię, która ma na celu podniesienie świadomości na temat zakażeń pasożytami.

Zobacz: Terlikowski krytykuje Angelinę Jolie. Sugeruje, że powinna wyciąć mózg

Polecamy: SEKS odmładza mózg! Tego nie wiedziałeś

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki