Dramat modelki plus size. Nie wpuścili jej na pokład samolotu. "Nie chcą mnie, bo jestem gruba"

2022-11-25 12:51

Słynna brazylijska modelka plus size, Juliana Nehme (38 l.), przeżyła piekło na lotnisku w Bejrucie, skąd z rodziną wracała z wakacji. Twierdzi, że nie wpuszczono jej na pokład samolotu, bo jest za gruba. "Kazali mi kupić miejsce w pierwszej klasie, bo tam fotele są większe. Nie mam na to pieniędzy. Dyskryminują mnie" - uważa. Linie lotnicze mają inną wersję wydarzeń. "Agresywna pasażerka".

Dramat modelki plus size. Nie wpuścili jej na pokład samolotu. Nie chcą mnie, bo jestem gruba

i

Autor: Instagram/Juliana Nehme, Archiwum prywatne Dramat modelki plus size. Nie wpuścili jej na pokład samolotu. "Nie chcą mnie, bo jestem gruba"

Juliana Nehme jest w Brazylii bardzo znana. Na życie zarabia jako modelka plus size, jest też influencerką. Ostatnio na swoim koncie na Instagramie zrelacjonowała incydent, którego - jak twierdzi - padła ofiarą ze względu na dyskryminację. Nehme wracała właśnie z rodziną z Libanu, w którym była na wakacjach, gdy nie udało jej się wejść na pokład samolotu, jakim z Bejrutu miała wrócić do domu, do Brazylii. Twierdzi, że ​​zabroniono jej wstępu na pokład samolotu linii Qatar Airlines, ponieważ była za gruba, by zająć wykupione wcześniej miejsce. Podobno obsługa poleciła jej, by kupiła bilet w pierwszej klasie, bo tam miejsca są nieco większe. Miała za niego zapłacić blisko 13,5 tys. zł.

Zawody papierowych samolotów w Bydgoszczy

Modelka plus size: "Jestem gruba, ale taka sama jak inni"

"Nie mam takich pieniędzy. Nie wiem, co robić. Zostało tylko 30 minut do startu samolotu" - nie kryła emocji, gdy dzieliła się swoim dramatem z fanami na Instagramie. "Odmawiają mi prawa do podróżowania. Jestem zdruzgotana. Nie chcą, żebym wsiadła, bo jestem gruba". Jak donosi "The Sun", skończyło się tak, że Juliana została na lotnisku z mamą, a reszta jej rodziny poleciała. "Co za wstyd dla firmy, która pozwala na tego rodzaju dyskryminację ludzi! Jestem gruba, ale taka sama jak wszyscy inni!" - grzmiała modelka.

Linie lotnicze: "Wyjątkowo agresywna pasażerka"

Tymczasem przedstawiciele linii lotniczych mają zupełnie inną wersję wydarzeń. "Pasażerka, o której mowa, na lotnisku w Bejrucie była wyjątkowo niegrzeczna i agresywna w stosunku do personelu odprawy po tym, gdy jeden z jej współpasażerów nie przedstawił wyniku testu na Covid-19, który jest wymagany, aby podróżować do Brazylii" - głosi komunikat Qatar Airlines. "W rezultacie ochrona lotniska została poproszona o interwencję, ponieważ personel i pasażerowie byli bardzo zaniepokojeni jej zachowaniem". Przedstawiciel przewoźnika dodał też, że prośba o wykupienie innego lub dodatkowego biletu w przypadku podobnym do pani Nehme, to standard. "Pasażerowie, którzy naruszają przestrzeń drugiego pasażera i nie mogą zapiąć pasów bezpieczeństwa lub opuścić podłokietników, mogą zostać poproszeni o zakup dodatkowego miejsca zarówno ze względów bezpieczeństwa, jak i dla wygody i bezpieczeństwa wszystkich pasażerów". Kto tu ma rację?

Sonda
Czy leciałaś/eś kiedykolwiek samolotem?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki