Zabójstwo ojca Marcelo
Jak informuje tvn24.pl, ksiądz Marcelo Perez został zabity przez dwóch mężczyzn na motocyklu, którzy otworzyli ogień do jego pojazdu w mieście San Cristobal de Las Casas. Do zdarzenia doszło w niedzielę wcześnie rano, kiedy duchowny wracał do swojej parafii po odprawieniu mszy w dzielnicy Cuxtitali. Według relacji dziennika „El Sol de Mexico” ksiądz jechał samochodem, gdy bandyci na motorze zaczęli do niego strzelać, trafiając go co najmniej cztery razy.
Sprawdź: Wysyp nowych pozwów przeciwko znanemu raperowi. Miał zgwałcić 13-latkę!
Jezuita przez prawie dwie dekady walczył o prawa Tzotzilów, rdzennej grupy etnicznej z rodziny Majów, z której sam się wywodził. Ponadto próbował wynegocjować zawieszenie walk i położyć kres przemocy spowodowanej starciami pomiędzy gangiem a członkami straży obywatelskiej. W wywiadzie udzielonym we wrześniu opisał południowy stan Chiapas jako "bombę zegarową". – W wielu miejscowościach i społecznościach przemocy już nie można wytrzymać. Jest wielu zabitych, wielu przesiedlonych. (…) Ludzie chronią się na wzgórzach. To niepokoi. Przestępczość zorganizowana rekrutuje młodzież, a młodzi ludzie są w niebezpieczeństwie - alarmował.
Przeczytaj: Helikopter uderzył w wieżę w Teksasie! Dziecko wśród ofiar
Zakon jezuitów oświadczył, że zabójstwo Pereza nie powinno być przedstawiane jako odosobniony przypadek, lecz jako część fali przemocy ze strony zorganizowanych grup przestępczych w Chiapas. - Ojciec Marcelo był symbolem oporu i wsparcia w Chiapas, obrony godności, praw ludzi i budowy prawdziwego pokoju – napisano w komunikacie. Zaprzysiężona 1 października prezydentka Claudia Sheinbaum potępiła zbrodnię i zapewniła, że winni zostaną wykryci i ukarani.