Od kilkunastu lat Polacy masowo wyjeżdżają za pracą do Wielkiej Brytanii. W przekonaniu, że zatrudnienie znajdą bez problemu, emigrują całymi rodzinami, nawet bez znajomości języka. Rodaków zachęcały liczne formy pomocy państwowej - zasiłki, dodatki, opieka zdrowotna itd. Czy po wczorajszych wyborach zaczną wracać do ojczyzny?
Niewykluczone, bowiem wygrana partia planuje niepokojące zmiany dla przybyłych na Wyspy. Cameron przede wszystkim chce ograniczyć przyjazdy obcokrajowców do kilkudziesięciu tysięcy rocznie. Wprowadzi limity przywilejów tym imigrantom, których dzieci mieszkają poza terytorium Wielkiej Brytanii. Zaostrzone zostaną prawa do świadczeń i mieszkań socjalnych - Polacy będą musieli przepracować w kraju minimum cztery lata. Prawa do zasiłków mieszkaniowych stracą również ci, którzy nie mówią po angielsku i nie chcą podjąć nauki. Premier ostrzega, że wydali z kraju bezrobotnych imigrantów, jeśli nie znajdą pracy przez 6 miesięcy.
Zobacz: Piotr Wawrzyk: Polacy w Anglii nie są zagrożeni