Księżniczka Beatrice wylewa w swoich komnatach morze łez! A wszystko przez Meghan Markle. Jak pisze portal "New Idea", księżniczka Beatrice miała oskarżyć Meghan Markle o kradzież! Księżna Sussexu sprzątnęła coś wnuczce Elżbiety II sprzed nosa, chociaż dobrze wiedziała, jak jej na tym zależy. O co chodzi? Księżniczka w 2020 roku wyszła za mąż za Edoarda Mapelliego Mozziego i w maju tego roku ogłoszono, że para spodziewa się swojego pierwszego dziecka. Jak pisze "New Idea", Beatrice była w szoku, gdy dowiedziała się, że Meghan Markle i książę Harry nazwali swoją córkę Lilibet Diana. Dlaczego?
NIE PRZEGAP: Matka udusiła pięcioro dzieci i rzuciła się pod pociąg
Według portalu cała brytyjska rodzina królewska wiedziała, że księżniczka Beatrice już od dziecka marzyła o tym, by nazwać imieniem Lili własną córeczkę. Co prawda oficjalnie nie wiadomo jeszcze, jakiej płci będzie pierwszy potomek wnuczki Elżbiety II, jednak "Beatrice w sercu czuje, że będzie to dziewczynka. Zaczęła płakać, gdy dowiedziała się o wyborze przez nich imienia Lili. Chciała nazwać tak swoją córkę, bo zainspirowała ją królowa. Teraz jej marzenia legły w gruzach" - twierdzi źródło cytowane przez "New Idea". Beatrice według tego portalu ma żalić się, że Meghan "ukradła jej imię dla dziecka".