Chłopczyk wybrał się ze swoim ojcem New Jersey do Nowego Jorku aby odwiedzić swoją babcię. W rozmowie z "New York Post" ojciec chłopca wspominał, że zauważył gorsze samopoczucie syna tuż po przekroczeniu progu mieszkania. Jak mówił: - Gotowała dorsze, akurat gdy weszliśmy do domu. Nigdy jednak nie zaobserwowałem u syna tak gwałtownej reakcji na zapach.
Chłopiec miał trudności z oddychaniem - nie mógł złapać powietrza, a także nie był w stanie skorzystać z inhalatora. Po chwili stracił przytomność. Na miejsce zdarzenia błyskawicznie wezwano karetkę, która zabrała chłopca do szpitala. Niestety, jego życia nie udało się już uratować
Policjanci badający sprawę wstępnie wykluczyli, że śmierć chłopca miała podłoże kryminalne. Przyczynę zgonu ma potwierdzić sekcja zwłok zmarłego. Dr Janette Nesheiwat ze szpitala Brookdale Hospital, do którego przyjęto chłopca, zdradziła w rozmowie ze stacją Channel 4: - W przypadku osób z ciężką odmianą alergii, reakcja alergiczna może wystąpić nie tylko po spożyciu ryby, ale także przez opary powstające podczas gotowania. Osoby uczulone powinny nosić ze sobą Benadryl. Jeżeli pacjent ma cięższą odmianę alergii, może poprosić lekarza o przepisanie dodatkowych sterydów.