Dramatyczne chwile na lotnisku w Newark. Lądowanie z płonącym silnikiem

2014-07-14 20:15

Chwile prawdziwej grozy przeżyli pasażerowie Boeinga 777-300 lecącego z Newark do Indii. Krótko po starcie jeden z silników maszyny zapalił się. Kapitan zmuszony był zawrócić i lądować awaryjnie w Newark Liberty International Airport. Na pokładzie samolotu znajdowało się 313 pasażerów.

Początkowo myślano, że powodem awarii było zderzenie z ptakiem, ale w poniedziałek przedstawiciele Port Authority of New York and New Jersey zdementowali te doniesienia. – Air India Flight 144 zgodnie z planem wystartował o 4.25 po południu z lotniska. Krótko po oderwaniu się z od ziemi kapitan stwierdził problem techniczny i zauważył płomienie wydobywające się z silnika. Natychmiast podjął więc decyzję o powrocie na lotnisko. Jak zawsze w takich sytuacjach przygotowaliśmy karetki i wozy strażackie, gdyby doszło do kolizji – poinformowała Erica Dumas, rzeczniczka prasowa Port Authority. Na szczęście pilotowi udało się bezpiecznie wylądować i nikomu na pokładzie nie stała się żadna krzywda. Ale, jak przyznali pasażerowie, strachu było dużo, bowiem przez okna widzieli dym wydobywający się z silnika, a potem jak maszyna wypuszcza paliwo. Dumas dodała, że pasażerowie zostali „przebookowani” na inne połączenia. Przyczyny awarii silnika są ciągle ustalane.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki