Rannych jest ponad 600 osób, w tym 5 poważnie. Wśród nich jest 7-letni chłopiec, który został stratowany przez tłum przestraszonych ludzi. Z kolei agencja ANSA mówi nawet o tysiącu poszkodowanych.
Ludzie usłyszeli huk, w strefie kibica wybuchła panika. Liczba rannych w #Turyn wzrosła do ok. 600 #JUVRMA https://t.co/kHOGoB4Zhy
— Tygodnik WPROST (@TygodnikWPROST) 4 czerwca 2017
Zamieszanie rozpoczęło się po trzeciej bramce Realu. Dokładnie nie wiadomo co było przyczyną wybuch paniki. Z jednej strony media mówią o fałszywym alarmie. Z kolei agencja ANSA podaje hipotezę, że tłum wystraszył się wybuch fajerwerków biorąc to za atak terrorystyczny. Cały plac otoczony jest przez karetki pogotowia, radiowozy policji i wozy straży pożarnej.
Plac Karola wygląda jak po bitwie. Mnóstwo tam śmieci, butelek, zakrwawionych obrusów, powywracanych stolików kawiarnianych, zdewastowanych barów.
.@MSZ_RP: Wyrazy współczucia dla rannych w #Turyn.iehttps://t.co/4a2jbh7MXZ pic.twitter.com/pzKxEMUs4Q
— Rzeczpospolita (@rzeczpospolita) 4 czerwca 2017