Siły rosyjskie bez żadnych skrupułów biorą na celownik niewinnych cywilów. Ataki na przedszkola, wyrzucanie z piwnic przerażonych bombami mieszkańców, ostrzelane szpitale - to piekło, które zgotował Ukrainie Władimir Putin. Teraz mer miasta Chersoń Ihor Kołychajew apeluje do całego świata o nagłaśnianie dramatu, by móc ewakuować z miasta rannych. „Potrzebujemy cudu, potrzebujemy zielonego korytarza, by wywieźć rannych i zabitych, dostarczyć do miasta leki i jedzenie. Bez tego zginiemy. Bez tego grozi nam katastrofa humanitarna. Apeluję do wszystkich mediów – chersońskich, obwodowych, krajowych, światowych! (...) by wykorzystały siłę czwartej władzy i pomogły uzyskać 'zielony korytarz'. Chersoń to Ukraina" - błaga mer Chersonia. Chersoń jest pod rosyjskim ostrzałem przez cały czas, trwają walki z najeźdźcą.
NIE PRZEGAP: Łukaszenka niechcący ujawnił plany Putina?! Na mapie widać, jaki kraj będzie następny
NIE PRZEGAP: Hakerzy z Anonymous walczą z Rosją w KOSMOSIE! Putin traci kontrolę nad satelitami
Rosjanie w nocy wjechali do miasta, ale strona ukraińska na razie nie potwierdziła rosyjskich doniesień o całkowitym zajęciu miasta. Mieszkańcy i żołnierze bohatersko bronią Chersonia. Anton Heraszczenko, doradca szefa MSW Ukrainy, napisał na Telegram, że w miejskim parku znaleziono ciała dziesiątków obrońców miasta i obiecał, że Ukraina zwycięży, a w tym miejscu powstanie pomnik bohaterów.
NIE PRZEGAP: Putin wsadził dzieci z podstawówki za kratki! Protestowały przeciw wojnie
NIE PRZEGAP: Wojna na Ukrainie. Podstępny plan Chin, ekspert ujawnia!