Autorem ustawodawstwa przedstawionego w Albany jest demokratyczny poseł stanowy Luis Sepulveda, który uważa, że Nowy Jork musi stanąć po stronie Dreamersów, młodych imigrantów objętych wprowadzonym przez Baracka Obamę (56 l.) programem Deferred Action for Childhood Arrivals, czyli DACA. - To nasz obowiązek. Nie możemy zostawić tych młodych ludzi bez jakiegokolwiek wsparcia. Program wygasa, politycy w Waszyngtonie nie za bardzo palą się do tego, by przyjąć nowy Dream Act. I póki co, wszystkie przepisy jakie płyną ze stolicy Ameryki zdają się tylko winić imigrantów za wszelkie zło. Ale Nowy Jork chce bronić Dreamersów po wygaśnięciu DACA, a pozwolenie na utrzymanie prawa jazdy to jeden ze sposobów - mówi Luis Sepulveda. Zaproponowana przez niego ustawa pozwoliłaby na to. Jest to bardzo istotne, gdyż posiadanie prawa jazdy to bardzo ważna sprawa, zwłaszcza dla nowojorczyków spoza samej metropolii, którzy bez samochodu są praktycznie odcięci od świata. Z programu DACA skorzystało ponad 41 tysięcy młodych nowojorskich imigrantów. Dzięki niemu mieli nie tylko ochronę przed deportacjami, pozwolenie na pracę ale i możliwość wyrobienia prawa jazdy, które wraz z wygaśnięciem DACA, co nastąpi w marcu, straci ważność. Ustawa musi być poddana debacie w stanowej izbie.
Dreamersi z NY nie stracą prawka
Podczas gdy ciągle nie wiadomo czy i kiedy politycy w Waszyngtonie zajmą się nowym Dream Act, który ocali tysiące młodych imigrantów przed deportacjami po utracie ochrony programu DACA, w stolicy stanu Nowy Jork pojawiła się inicjatywa bardzo optymistyczna dla Dreamersów. Stworzona tam ustawa zagwarantuje, że młodzi imigranci będą mogli utrzymać prawa jazdy nawet po wygaśnięciu DACA.