Według nowej stawki, średni kurs żółtą taksówką, czyli przejechanie około 3 mil – za które obecnie płacimy 11,82 dol. – będzie teraz kosztował 14 dolarów. Z kolei za przejazd z Manhattanu na lotnisko Johna F. Kennedy'ego będziemy musieli zapłacić już nie 45 dol., ale aż 52 dolary.
Propozycję nowych stawek przygotowały grupy zrzeszające kierowców i właścicieli taksówek. Zostały one zatwierdzone przez miejską komisję Taxi and Limousine Commission (TLC). Teraz trafią pod głosowanie Rady Miejskiej.
– Nie podwyższaliśmy cen aż od sześciu lat – mówi David Yassky, przewodniczący TLC. – W tym czasie wszystko drożało powodując, że kierowcy taksówek nie mieli praktycznie szans na to, by zarobić na godne życie. A zasługują na to, jak każdy inny w Nowym Jorku – dodaje Yassky.
Przewodniczący Taxi and Limousine Commission dodał, że by zapewnić swoim kierowcom ubezpieczenie zdrowotne i inwalidzkie, TLC chce z każdego kursu pobierać na ten cel po 60 centów. Kierowcy mają też być zwolnieni z opłat, które dotychczas ponosili za transakcje kartami kredytowymi. W zamian za to będą musieli płacić o 9 dolarów więcej za wypożyczenie taksówki na 12-godzinny dyżur. TLC ma też wzmocnić przepisy, by nie dopuścić, by taksówkarze płacili zbyt dużo za dzierżawę żółtych taksówek.
Głosowanie nad podwyżkami ma się odbyć 9 lipca, ale już dziś wiadomo, że ceny pójdą do góry. Propozycję 17-procentowej podwyżki stawki za kurs popiera sam burmistrz Michael Bloomberg.
Droższe taksówki w Nowym Jorku
2012-06-13
2:00
To już przesądzone. Od przyszłego miesiąca w Nowym Jorku podrożeją przejazdy taksówkami. Wszystko wskazuje na to, że za przejazd „taryfą” zapłacimy aż o 17 procent więcej. Na taką bowiem podwyżkę zgadzają się władze miasta.