Druga fala koronawirusa zaatakuje nas jesienią i będzie o wiele bardziej silna i niebezpieczna niż ta pierwsza, a przede wszystkim zbierze o wiele większe śmiertelne żniwo. Przed takim scenariuszem od początku pandemii ostrzegali nas naukowcy. Jednak teraz badacze z Włoch daja nam nadzieję na to, że ten czarny scenariusz się nie sprawdzi! Jak ogłosił szef włoskiej Rady Służby Zdrowia profesor Franco Locatelli, druga fala zachorowań przewidywana na jesień może nie nastąpić albo być o wiele słabsza niż ta pierwsza.
Musi zrobić jednak jedną ważną rzecz. Według włoskich badaczy doświadczenia z koronawirusem i jego rozprzestrzenianiem się pokazują, że kluczową czynnością w reżimie sanitarnym zapobiegającym szerzeniu się Covid-19 jest przede wszystkim mycie rąk. Jeśli będziemy pamiętać o wzmożonej higienie, druga fala może nas ominąć lub być słabsza niż pierwsza. Według profesora Locatelliego same rękawiczki nic nie dają! Potwierdza to zresztą także WHO. Mycie rąk może nas jednak ocalić.