W Kalifornii co roku szaleją niszczycielskie pożary, ale pożar Dixie jest wyjątkowy. Eksperci nie mają wątpliwości, że to drugi największy pożar w dziejach tego amerykańskiego stanu. Według Departamentu Leśnictwa i Ochrony Przeciwpożarowej Kalifornii ogień objął już ponad 181 tysięcy hektarów, a ugaszono jedynie w 21 proc. z tego obszaru. Według strażaków akcja gaśnicza potrwa co najmniej do 20 sierpnia! Zagrożone są hrabstwa Plumas, Butte, Tehama i Lassen. Do wyjątkowo dramatycznych wydarzeń doszło w zabytkowej miejscowości Greenville. Liczące tysiąc mieszkańców malownicze miasteczko spłonęło niemal do gołej ziemi. Cztery osoby uznawane są nadal za zaginione. Imiona i nazwiska tych mieszkańców to Lillian Basham, Joseph Basham, Blanca Auban and Michael Auban.
NIE PRZEGAP: Ważny komunikat w sprawie papieża Franciszka! Chodzi o Covid-19
NIE PRZEGAP: Syn królowej Elżbiety II POZWANY! Chodzi o seks z 17-latką
Wstrząsające zdjęcia pokazują skalę zniszczeń w Greenville. W miejscach, gdzie jeszcze kilka dni temu stały domy i samochody, dziś pozostała sterta wypalonych desek i wraki pojazdów. Wielkie pożary niszczą w tym roku nie tylko Stany Zjednoczone, ale i Europę oraz Turcję, wybuchają też na Syberii w Rosji. Szczególnie niebezpiecznie jest w Turcji i Grecji, ale ogień niszczył też wielkie obszary we Włoszech, Chorwacji, Albanii, Macedonii. Według naukowców to dopiero początek koszmaru, który wywołany jest przez zmiany klimatu.