Jednym z potępiających ataki na Trumpa jest arcybiskup Nowego Jorku kard. Timothy Dolan. Wrócił z wypoczynku świątecznego i nie śledził wiadomości na bieżąco, ale w końcu odniósł się do wydarzeń z Kapitolu, gdzie zwolennicy Trump zdemolowali Kongres i zastraszyli swoim atakiem pracujących tam urzędników i senatorów. Według Dolana prezydent Trump, „który powinien być głosem rozsądku i zachęcać do praworządności i ładu publicznego, cywilizacji i jedności”, wydawał się „podsycać ogień” przemocy.
W ostrzejszych słowach atak na Kapitol skomentował arcybiskup Waszyngtonu kard. Wilton Gregory. Według niego budynek Kapitolu powinien być miejscem szanowanym, bo to „święte miejsce dla amerykańskiej demokracji”. – Powinniśmy czuć, że pogwałcony został urząd wolności (…) w rezultacie tego ataku i profanacji – stwierdził arcybiskup Waszyngtonu.
Przyczyną ataku trumpistów na Kapitol było niezadowolenie z wyborów prezydenckich, które przegrał Trump. Do tego odniósł się z kolei biskup Michael Olson z Fort Worth. - Wszelkie kwestie dotyczące uczciwości głosowania w procesie wyborczym muszą być rozstrzygane w sposób zgodny z prawem i pokojowy, przy zachowaniu właściwego procesu, a przejrzystość nie może być ignorowana. Zamieszki nie są sposobem na rozwiązanie tych problemów – skomentował.