Pastor chciał pościć przez 40 dni jak Jezus. Francisco Barajah z Mozambiku umarł po 25 dniach, ale pobił rekord Guinnessa
Już pojutrze, w środę 22 lutego zaczyna się Wielki Post. Dla chrześcijan oznacza to podejmowanie się różnych wyzwań i wyrzeczeń. Ale są tacy, którym rezygnacja ze słodyczy czy imprezowania zdecydowanie nie wystarcza i postanawiają iść na całość. Tak było w Mozambiku. W tym afrykańskim państwie pewien 39-letni pastor chciał odtworzyć post Jezusa z Biblii. Postanowił wytrzymać bez jedzenia i wody czterdzieści dni. Francisco Barajah, lider kościoła ewangelickiego Santa Trindade, był pewien, że jeśli dobrze się postara, uda mu się powtórzyć ten biblijny wyczyn. Ale niestety, skończyło się to tragicznie dla zdeterminowanego kapłana.
Przeżył 25 dni nie jedząc i nie pijąc. W szpitalu lekarze rozłożyli ręce
Po 25 dniach (!) tej głodówki rodzina przyszła zobaczyć, jak miewa się słabnący Francisco Barajah. Mężczyzna był umierający i zdecydowano się zabrać go do szpitala. Tam lekarze nie mogli już pomóc wycieńczonemu pastorowi, który nie jadł i nie pił przez 25 dni. Duchowny umarł, a o jego przypadku stało się głośno na całym świecie. Bo chociaż nie przeżył bez wody i jedzenia czterdziestu dni niczym Jezus, to i tak pobił rekord Guinnessa. Nigdy bowiem jak dotąd nie odnotowano przypadku, w którym człowiek wytrzymuje bez wody i jedzenia aż 25 dni.