Duchowny próbował rozjechać dwóch policjantów, którzy złapali go pijanego za kierownicą! Pod jednym ze sklepów w Arenac w stanie Michigan parę dni temu rozegrały się dramatyczne sceny niczym z gangsterskiego filmu. Chwilę wcześniej ktoś zawiadomił funkcjonariuszy o dziwnie zachowującym się kierowcy, który przyjechał tam samochodem na zakupy. Chwiejący się na nogach mężczyzna wydawał się kompletnie pijany. Policjanci przyjechali na sklepowy parking, namierzyli kierowcę i kazali mu wysiąść z pojazdu. Ale mężczyzna tylko dodał gazu. Ruszył z piskiem opon na drogę, ale był tak pijany, że po drodze uderzył w budynek. Jednak bynajmniej się wtedy nie poddał. Gdy pojechał za nim radiowóz na sygnale, mężczyzna nagle zawrócił i ruszył rozpędzonym autem prosto na policjantów!
NIE PRZEGAP: Tom Cruise ma nową twarz! Trudno go poznać, co on sobie zrobił?!
NIE PRZEGAP: Dramat królowej Elżbiety II! Nigdy nie zobaczy prawnuczki
Doszło do zderzenia, na szczęście funkcjonariuszom nic poważnego się nie stało. Nawet wtedy kierowca nie chciał opuścić swojego pojazdu! Trzeba było wybijać szyby, żeby go stamtąd wyciągnąć. Okazało się, że nietrzeźwy pirat drogowy to... kompletnie pijany pastor David Jones (57 l.) z Hilton Oaks Baptist Church. Duchowny bywał już wcześniej aresztowany za jazdę na podwójnym gazie. Teraz może nie wyjść zza krat bardzo długo, bo odpowie nie tylko za pijacki rajd, ale i za próbę zabójstwa dwóch policjantów na służbie. Siedzi w areszcie i nie wyjdzie stamtąd, chyba że ktoś wpłaci za niego kaucję w wysokości miliona dolarów.