Najpierw krótko po pierwszej nad ranem doszło do awantury w El Rey de Copas Restaurant Bar przy White Plains Road na Bronksie. Współwłaściciel lokalu, 52-letni Mario Ramirez – imigrant z Meksyku, który w raz z bratem prowadził bar od 2001 roku – odmówił podania alkoholu jednemu z klientów. Według świadków, był mężczyzna, który już jakiś czas temu awanturował się w barze po pijanemu. Odmowa tak go rozwścieczyło, że wyciągnął pistolet i postrzelił Ramireza w klatkę piersiową i szyję. Mężczyzna w stanie ciężkim przebywa w szpitalu, napastnik zbiegł.
Tymczasem, około pół godziny później, ok. 1.30 nad ranem, w innej części miasta, na Harlemie doszło do kolejnego incydentu. Z nieznanych przyczyn przed jednym ze sklepów przy First Ave. i E. 101st St. postrzelono 32-letniego mężczyznę. napastnik również zbiegł porzucając rannego na chodniku.
Dwie strzelaniny w jedną noc. Krwawy początek weekendu
2016-07-23
2:00
Dwóch mężczyzn, w tym jeden ciężko pracujący imigrant, zostało rannych w wyniku dwóch strzelanin do jakich doszło w piątek nad ranem na Harlemie i Bronksie. W obu przypadkach sprawcy są poszukiwani.