Egipt. Dwaj Polacy utonęli w Hurghadzie. Byli nurkami
Dwaj Polacy nurkujący w Hurghadzie u wybrzeży Egiptu nie żyją - jak informuje Hurghada24.pl, mieli utonąć w niedzielę, 14 stycznia. Zgodnie z ustaleniami portalu mężczyźni weszli do wody razem z kilkunastoma innymi osobami zrzeszonymi w jednym z polskich klubów sportowych. Wszyscy wypłynęli w niedzielę rano łodzią z przystani w dzielnicy Arabia w centrum Hurghady, ale ofiary miały się zdecydować na nurkowanie głębinowe, używając liny. Według nieoficjalnych doniesień miały jednak zejść pod wodę zbyt głęboko, a w tym czasie prawdopodobnie nie korzystały z asekuracji innych osób. To nie wszystko, bo w czasie akcji ratowniczej kapitan łodzi miał dostać zawału serca, w związku z czym trafił do szpitala.
MSZ potwierdza śmierć Polaków w Egipcie
Informację o utonięciu dwóch Polaków w Hurghadzie potwierdził w komunikacie przesłanym do tvn24.pl Paweł Wroński, rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
- Zgodnie z informacją podaną przez Wydział Konsularny Ministerstwa Spraw Zagranicznych, sprawa utonięcia dwóch obywateli polskich jest znana Konsulowi RP w Kairze. Ze względu na trwające postępowanie i dobro rodziny zmarłych, osobom trzecim nie udzielamy szczegółowych informacji nt. wypadku. Okoliczności zdarzenia wyjaśni śledztwo - czytamy.