Jeden z wypadków miał miejsce na Middtown, drugi na Dolnym Manhattanie. Jak informuje policja, około 2 po południu dwóch robotników pracujących przy budowie wieżowca, zwanego 1 Manhattan West przy 401 9th Avenue na Hudson Yards, spadło z wysokości ponad 10 metrów. Runęli, kiedy zerwał się mechanizm podtrzymujący wózek podnośny, którym operowali. Jeden nie przeżył upadku. Zginął na miejscu. Drugi z poważnymi obrażeniami ciała i głowy został przewieziony do Bellevue Hospital. Jego stan lekarze określają jako poważny, ale stabilny. Tożsamości robotników nie podano.
Kilka godzin przed tą tragedią wydarzyła się inna, na budowie wieżowca w Financial District na Dolnym Manhattanie. 43-letni Juan Chonillo runął z 30 piętra, zabijając się na miejscu. Według kolegów z budowy, mieszkający na Queensie robotnik, ojciec piątki dzieci, nie zapiął się w pasy zabezpieczające.