Najpierw policja interweniowała na Canarsie. We wtorek przed 10 w nocy dyspozytor 911 przyjął zgłoszenie, że lokator mieszkania w bloku przy East 99th Street bardzo dziwnie i głośno się zachowuje. Kiedy policja przybyła na miejsce, od razu zostali zaatakowani przez 63-letniego Jamesa Owensa. Mężczyzna rzucił się na nich z nożem. Mimo wezwań do rzucenia ostrza nie zrobił tego... Najpierw policjanci próbowali zatrzymać go teaserem, ale to nie poskutkowało. Skończyło się się na strzałach, które okazały się śmiertelne dla Owensa. Kilka godzin później, około 3.30 nad ranem w środę policja znów interweniowała na Brooklynie. Tym razem przed nocnym kubem B-Hive Lounge przy Atlantic Ave. niedaleko Grand Ave. w Crown Heights. Para tajniaków zauważyła mężczyznę strzelającego przed klubem. Kiedy zbliżyli się do niego on zaczął celować do nich. Mimo wezwań, nie przestał. Wtedy policjanci wystrzelili do niego. Strzały okazały się śmiertelne.
Dwóch zastrzelonych przez NYPD. Krwawa noc na Brooklynie
2017-01-05
1:00
Jeżeli pierwsze dni nowego roku mają być wróżbą na cały 2017, to raczej nie zapowiada się ciekawie... Do krwawych scen doszło na Brooklynie. Dwóch mężczyzn zostało zastrzelonych przez nowojorską policję. W obu przypadkach oficerowie NYPD strzelili, bo istniało zagrożenie dla otoczenia.