"Czuję dziwne ruchy w brzuchu" - powiedziała parę miesięcy temu 11-letnia dziewczynka swojej kuzynce. Nie zdawała sobie nawet sprawy z tego, co jej jest, dopóki o wszystkim nie dowiedziała się jej matka. Wtedy wyszło na jaw, że zaledwie 11-letnie dziecko z miejscowości Chimore w Boliwii jest w ciąży! Ale to nie wszystko. Jak się okazało, dziewczynkę zapłodnił przyrodni dziadek - ojciec ojczyma. 61-letni pedofil zgwałcił wnuczkę, kiedy miał się opiekować nią oraz jej 15-letnią siostrą, podczas gdy jej rodzice wyjechali do pracy w La Paz. Przestraszone dziecko nikomu nic nie mówiło, ale w końcu sprawa wyszła na jaw.
Odmówili aborcji zgwałconej 11-latce
Jak zareagowała w tej sytuacji rodzina zgwałconej 11-latki? Chociaż trudno w to uwierzyć, mimo błagań dziewczynki jej krewni surowo zakazali jej usunięcia ciąży. Mocno religijni rodzice zgwałconej 11-latki kazali jej urodzić dziecko z gwałtu spłodzone przez jej dziadka, chociaż boliwijskie prawo w takich przypadkach pozwala na dokonanie aborcji do ósmego tygodnia ciąży.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Więzili 35 nastolatek, gwałcili je i kazali im rodzić! Dzieci sprzedawali
PRZECZYTAJ TAKŻE: Ojciec więził dzieci w piwnicy przez 12 LAT! Kazał czekać na koniec świata
12-latka urodziła dziecko dziadka
Dziecinny organizm 11-latki nie był jednak w stanie prawidłowo donosić ciąży. W końcu dziewczynka trafiła do szpitala, gdzie po sześciu miesiącach ciąży urodziła wcześniaka, dziewczynkę. Noworodek trafił do inkubatora i po czterech dniach zmarł. Nieletnia matka miała wówczas już skończone 12 lat. Prokuratura prowadzi dochodzenie w tej szokującej sprawie.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Zełenski ostrzega. "W tym tygodniu wrogie działania Rosji przeciw Europie"
PRZECZYTAJ TAKŻE: Kryzys w związku Władimira Putina i Aliny Kabajewej?! "Unika jej"