O przedziwnych wydarzeniach, do jakich doszło na autostradzie A5 w Niemczech w pobliżu miejscowości Homberg (Hesja), informuje między innymi "Bild". W piątek na odcinku drogi między Homberg a Alsfeld doszło do wypadku - kierowca forda fiesty z nieznanych powodów nagle zjechał z drogi. Jego samochód się przewrócił i uszkodził jadące w pobliżu audi. "Dwie osoby trafiły do szpitala. Po wypadku na A5 utworzył się korek" - pisze "Bild". To wtedy dzieci, podróżujące z rodzicami w jednym z aut stojących w korku, postanowiły, że nie będą się nudzić, tylko... pograją w piłkę na pasie awaryjnym. Zgodnie z relacją świadków, wszystkiemu z uśmiechem przyglądała się ich matka, dodatkowo postanowiła całe to wydarzenie uwiecznić.
Niemcy. Skrajnie niebezpieczne zdarzenie na autostradzie. Dzieci myślały, że to boisko?
Policjanci, oglądający potem wydarzenie na ekranach kamer monitoringu, byli zszokowani. "Naprawdę nigdy wcześniej nie doświadczyłem czegoś takiego. To niezwykle niebezpieczne, a w najgorszym przypadku nawet śmiertelnie niebezpieczne. Jakby tego było mało, matka dzieci filmowała całe wydarzenie" – powiedział mediom Hessischer Rundfunk, rzecznik policji. Zaapelował przy tym: "Prosimy wszystkich, aby nigdy nie pozwalali swoim dzieciom bawić się na autostradzie. Jeśli stoisz w korku, wysiadaj tylko wtedy, gdy musisz wyjść".
Dzieci grały w piłkę na autostradzie. Matka uniknie kary?
W Niemczech natychmiast rozwinęła się dyskusja na temat tego, w jaki sposób kobieta powinna zostać za to wszystko ukarana. Okazuje się jednak, że najprawdopodobniej nic jej nie grozi. "Choć policja uważa zachowanie kobiety i dzieci w ruchu drogowym za wyjątkowo niebezpieczne, prawdopodobnie nie będzie prowadzone przeciwko nim żadne postępowanie" - pisze "Bild" I cytuje rzecznika. "Dopiero gdyby piłka przeleciała nad barierką lub aktywnie przeszkadzała innym użytkownikom drogi, moglibyśmy wszcząć śledztwo przeciwko kobiecie".