Dania. Oglądali fajerwerki, wepchnęli ich do samochodów
Do koszmarnych wydarzeń doszło niemal w samo południe 1 stycznia. Dwoje najmłodszych dzieci Christiny Block, słynnej niemieckiej restauratorki, oglądało pokaz fajerwerków ze swoim tatą, Stephenem Henselem. Cała trójka była przed kawiarnią w duńskim Gravenstein, oddalonym zaledwie o kilkanaście kilometrów od granicy z Niemcami. Nagle, jak podaje "Bild", 13-letnia Klara i 10-letni Theodor zostali zaatakowani przez grupę nieznanych mężczyzn. Mężczyźni odepchnęli Hensela, a dzieci wepchnęli do samochodu, po czym odjechali dwoma oddzielnymi pojazdami – wynika z informacji portalu, zdobytych od lokalnej policji. Oba auta, którymi uprowadzono maluchy, były zarejestrowane w Niemczech.
Porwanie dzieci znanej restauratorki. W tle rodzinny konflikt
W Danii i w Niemczech trwa prowadzona na szeroką skalę obława. Policja prosi o każdą informację, funkcjonariusze z Danii zaznaczają jednak, że porwanie może mieć związek ze sporem o opiekę nad dziećmi, jaki toczą między sobą Block i Hensel. Na razie żadne z nich nie skomentowało publicznie tego, co się wydarzyło. 49-letnia Christina Block to córka niemieckiego przedsiębiorcy Eugena Blocka, którego hamburskie imperium obejmuje popularną sieć restauracji Block House, specjalizujących się w stekach. Wraz z Henselem doczekała się czwórki dzieci. Najstarsza Johanna (17 l.) mieszka z tatą, młodsza Greta (15 l.) z mamą. O dwoje najmłodszych pociech (Klarę i Theodora) toczy się spór.