Dziecko utonęło w pralce

2012-04-05 4:00

21-miesięczny Ollie Hebb z Oregonu przypadkiem wpadł do pralki i utonął. Tragedia wydarzyła się, kiedy matka chłopca robiła pranie. Ollie pomagał jej wkładać brudne ubrania do pralki ładowanej od góry.

Kobieta poszła do pokoju, a synek zniknął jej z oczu na parę minut. Po chwili matka znalazła dziecko w maszynie wypełnionej wodą. Ollie jeszcze żył, ale zmarł następnego dnia w szpitalu. Matka chłopczyka postanowiła nagłośnić sprawę, żeby inne matki zdały sobie sprawę, jak niebezpieczne dla dzieci mogą być pralki.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki