Dziennikarz PRZYJĄŁ rosyjską SZCZEPIONKĘ na koronawirusa. "Trochę boli mnie głowa..."

2020-09-10 21:44

Dziennikarz Aleksiej Lazurenko jako pierwszy z ochotników przyjął rosyjską szczepionkę na koronawirusa. Jak powiedział w rozmowie z reporterami Polsat News przed wizytą w szpitalu został poddany dokładnym badaniom. Teraz naukowcy będą monitorować jego stan.

Szczepionką w grypę!

i

Autor: www/ Pixabay.com Dla seniorów z Torunia szczepienia będą za darmo!

Rosjanie są już w ostatniej fazie testów szczepionki Sputnik V, która ma przeciwdziałać koronawirusowi. Do badań zgłosiło się około 40 tys. ochotników. Dziennikarz Aleksiej Lazurenko był pierwszym z nich. - Czuję się całkiem dobrze, choć trochę boli mnie głowa, ale myślę, że to przez wczesną pobudkę. Z samego rana musiałem jechać do kliniki, by się zaszczepić - mówi Lazurenko w rozmowie z Polsat News. Dodał, że ma nieco podwyższoną temperaturę, do około 37 stopni.

Super Raport 10 IX (goście: Kaleta, Wójcik)

ZASTOPOWANO badania kliniczne na SZCZEPIONKĄ OKSFORD. Wyścig trwa

Stan pacjenta na bieżąco monitoruje specjalna bransoletka. Wyniki przesyłane są bezpośrednio do naukowców. Cały proces trwa 180 dni. - Jestem zmęczony wszechobecnym strachem przed koronawirusem, noszeniem masek. Zdaję sobie sprawę, że gdy zachoruję to dzięki szczepionce przebieg choroby będzie łagodniejszy - przyznał rosyjski dziennikarz. - Nie bałem się. Podszedłem do tego jak do szczepienia przeciwko grypie - dodał.

Co zamiast obozu Moria? Grecja wysyła statki. Po pożarze 13 tys. osób bez dachu nad głową

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki