Z czego wynikło całe zamieszanie? Putin spotkał się z przedstawicielami rządu w mieście Elista w Kałmucji. W trakcie spotkania poprosił dziennikarzy o wyłączenie kamer i mikrofonów. Następnie ostro skrytykował ministrów oraz zarzucał im złe wykonywanie obowiązków.
Co dokładnie powiedział Putin? - Trzeba będzie uznać, że albo ja jestem nieefektywny, albo wy wszyscy źle pracujecie i musicie odejść. Zwracam waszą uwagę, że na dziś skłaniam się ku temu drugiemu wariantowi - powiedział rosyjski prezydent.
Nie wszyscy dziennikarze usłuchali jednak prośby, którą podczas spotkania wystosował rosyjski przywódca. Obraz i dźwięk z tego wystąpienia zarejestrowali dziennikarze portalu Life News.
Teraz współpraca dziennikarzy tej witryny z władzami stanęła pod dużym znakiem zapytania Rzecznik prasowy prezydenta Dmitrij Pieskow uznał zachowanie dziennikarzy za nieetyczne i zapowiedział, że zweryfikuje dalszy udział tej redakcji w grupie reporterów, którzy na co dzień współpracują z Kremlem.