Wszedł do klubu i otworzył ogień. Zginęło dziesięć osób. Świętowali Chiński Nowy Rok Księżycowy
Beztroska zabawa skończyła się krwawą strzelaniną! W Polsce była wówczas godzina siódma rano w niedzielę, w Kalifornii - sobotni wieczór. W jednym z klubów tanecznych w mieście Monterey Park na wschód od Los Angeles trwała zabawa z okazji chińskiego Nowego Roku Księżycowego. Miał to być dwudniowy festiwal dla tysięcy imprezowiczów. W pewnym momencie do klubu przy 100 West Garvey Avenue wtargnął uzbrojony mężczyzna i otworzył ogień. Zginęło aż dziesięć osób, w tym najprawdopodobniej właściciel lokalu. Sprawca nie został jeszcze zatrzymany. Jak opowiadał dla "Los Angeles Times" właściciel sąsiedniego baru, przerażeni imprezowicze chronili się u niego i kazali zamknąć drzwi. Mówili, że strzelający mężczyzna ma przy sobie cały arsenał i strzela z długiej broni.
Chiński festiwal pod Los Angeles miejscem tragicznej strzelaniny. Sprawca nadal na wolności
Gdyby do strzelaniny doszło godzinę wcześniej, ofiar mogłoby być znacznie więcej. W ramach festiwalu bawiły się wtedy dziesiątki tysięcy mieszkańców okolic Los Angeles, wokół rozstawiono pełno stoisk z biżuterią i szaszłykami. Monterey Park to miasto, gdzie większość mieszkańców stanowią Azjaci, mieści się tam wiele marketów i restauracji chińskich.