Aktualizacja, godz. 21:36
Jak informuje PAP, co najmniej 11 osób zginęło, a około 100 zostało rannych, gdy w niedzielę na północ od Kairu wykoleił się pociąg pasażerski. Do katastrofy doszło w prowincji Al-Kaljubijja. Pociąg jechał ze stolicy Egiptu do miasta Al-Mansura. Na miejsce wypadku, w którym wykoleiły się cztery wagony, skierowano 60 karetek pogotowia; ranni zostali przewiezieni do pobliskich szpitali. 14 lżej poszkodowanych osób opuściło już szpitale. Ekipy ratunkowe wciąż przeszukują rozbite wagony. Nie wiadomo, co było przyczyną wykolejenia się pociągu.
Katastrofa pociągu w Egipcie
Jak podaje PAP, do katastrofy kolejowej doszło w niedzielę, 18 kwietnia w Egipcie, a konkretnie w prowincji Al-Kaljubijja. 97 osób zostało rannych. Na miejsce katastrofy przybyło ponad 50 karetek, które przewiozły rannych do trzech szpitali w prowincji. Najprawdopodobniej nie obyło się bez ofiar śmiertelnych. Media lokalne podały, że część podróżnych poniosła śmierć.
Zobacz też: Stefan Bratkowski nie żyje. Nawał pięknych wspomnień o legendzie polskiego dziennikarstwa
Niedawno, bo w marcu w katastrofie kolejowej w pobliżu miasta Tahta, gdy doszło do zderzenia dwóch pociągów, zginęło co najmniej 20 osób a prawie 200 zostało rannych. Egipt posiada jedną z największych, ale również najstarszych sieci kolejowych w regionie. Do najtragiczniejszej katastrofy doszło w 2002 roku, kiedy zginęło co najmniej 360 osób... pożar strawił siedem wagonów pociągu osobowego, którym podróżował tłum osób.
Czytaj też: To będzie koniec Rossmanna? Gigant z tanimi kosmetykami wchodzi do Polski