EGIPT: OBALONY DYKRATOR Mubarak rządzi z więzienia
W piątek na plac Tahrir w Kairze znowu ściągnęły setki tysięcy Egipcjan. - To dzień ostatniej szansy! Oddajcie rządy cywilom! - krzyczeli demonstranci, żądając ustąpienia Najwyższej Rady Wojskowej, która przejęła władzę po obalonym w lutym prezydencie Hosnim Mubaraku (83 l.). Protestujący uważają, że generałowie chodzą na pasku znienawidzonego tyrana, który siedząc w więzieniu, w rzeczywistości rządzi krajem.
Egipcjanie protestują od ponad tygodnia. W Kairze w starciach z policją zginęło już prawie 40 osób, a tysiące zostało rannych.
Demonstranci zapowiadają jednak, że nie opuszczą placu, dopóki wojskowi nie ustąpią. Wzywają do zorganizowania milionowego marszu poparcia dla swoich żądań. Przekonują, że tylko cywilny rząd pojednania narodowego zapewni stabilizację w kraju i ostatecznie odetnie od władzy Mubaraka.