Rewolucja w Egipcie: Wojsko usuwa barykady, w kraju zapanowała euforia

2011-02-12 11:28

Jeszcze 48 godzin temu w Egipcie mówiono o rozlewie krwi i zamachach na urzędującego wówczas prezydenta Hosniego Mubaraka (83 l.). W piątek głowa państwa zrezygnowała z władzy ku uciesze setek tysięcy osób zgromadzonych we wszystkich najważniejszych punktach Kairu. W kraju zapanował entuzjazm podobny do tego z Polski na przęłomie lat 80' i 90'.

- To nasze święto, urodziliśmy się na nowo - cytuje jednego z fetujących Egipcjan stacja TVN24.  Nastroje w narodzie od wczorajszego poranka radykalnie poprawiły się. Nie ma już groźby zamachów na urzędujące władze.

Przeczytaj koniecznie: Egipt: Hosin Mubarak zrezygnował. Prezydent Egiptu oddał władzę po 18 dniach protestów

Zamiast tego jest wielka radość. Tłumy tańczą, śpiewają i wymachują narodowymi flagami. Z tonu spuściło też wojsko, które chce, by ludzie powrócili do normalnego życia. Właśnie rozpoczęła się akcja demilitaryzacji centralnych punktów stolicy Egiptu.

Znikają barykady i czołgi.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki