Nowy burmistrz miasta Cartagena zażądał odprawienia egzorcyzmów w swoim gabinecie. Twierdzi, że żyje tam demoniczna siła
Myślisz, że polska polityka bywa dziwna? Przeczytaj o tym, co stało się w Kolumbii po wyborach lokalnych! W mieście Cartagena zwyciężył niejaki Dumek Turbay. Początkowo nic nie wskazywało na to, co może się wydarzyć. Ale kiedy tylko nowo wybrany burmistrz Cartageny zbliżył się do swojego przyszłego gabinetu w Pałacu Aduana, stanął jak wryty z przerażenia! Po czym oświadczył, że nie ma zamiaru wejść do środka, ponieważ... zagnieździły się tam siły demoniczne, a w pałacu hula Lucyfer! Wszystko przez poprzednika Dumeka Turbaya, Williama Daua. Zdaniem polityka, który go pokonał, właśnie Dau odpowiada za obecność sił nieczystych w pałacu, ponieważ był pod ich silnym wpływem...
„To nie jest żart. Mówię serio. Chcę, aby odprawiono tam egzorcyzmy”
Co teraz? Nowy burmistrz Cartageny z całą stanowczością zażądał egzorcyzmów, bo inaczej on do opętanego gabinetu nie wejdzie. „To nie jest żart. Mówię serio. Chcę, aby odprawiono tam egzorcyzmy”, powiedział Dumek Turbay cytowany przez kolumbijski tygodnik „Semana”. „Nie ma innej opcji, abym wprowadził się do tego gabinetu, w którym przebywał demon” - podkreśla polityk i nie są to tylko buńczuczne słowa, bo przyjmuje petentów i organizuje zebrania w zupełnie innym pomieszczeniu, czekając na mających przybyć z odsieczą księży.