TV
Pogoda
Wideo
Rakieta bezzałogowa, ze statkiem transportowy Cygnus, która miała z USA wylecieć do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej wybuchła chwilę po starcie! W rakiecie znajdowało się zaopatrzenie dla członków załogi ISS i sprzęt badawczy. Rakieta eksplodowała 8 sekund po wystartowaniu, tuż nad ziemią w Ośrodku Lotniczym Wallops w amerykańskim stanie Wirginia.
Cygnus miał wyruszyć z misją już w poniedziałek, ale z powodów technicznych start został odwołany i przeniesiony na wtorek. Ładunek rakiety to statek transportowy ważący ponad 2 tony, zawierający satelity badawcze, zbiorniki z tlenem i sprzęty do obserwacji meteorytów. Rakieta, która eksplodowała była własnością firmy Orbital Sciences. Dlaczego rakieta wybuchła? Tego nie wiadomo, ale NASA już zapowiedziała śledztwo: „Wkrótce powinniśmy zrozumieć, co się stało” przyznał wiceprezes firmy Frank Culbertson. Jak dodał w wyniku eksplozji nikt nie ucierpiał. Jednak straty po wybuchu rakiety są ogromne. Wtorkowy nieudany start rakiety był piątym, cztery poprzednie się udały.
Zobacz: Maximus - rosyjski KOT gigant!
Orbital Sciences to prywatna firma, z której usług czerpie NASA, wykorzystując je do zaopatrzenia członków ISS. W sobotę na Ziemię wrócił bezzałogowy statek transportowy firmy SpaceX, drugiej, która obsługuje loty NASA. Jego misją także było zaopatrzenie członków ISS.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
Podcasty
Playlisty tematyczne
