- Poszkodowani trafili do szpitali z oparzeniami, problemami oddechowymi oraz z licznymi siniakami - powiedziała Christina Stephens, rzeczniczka prasowa wydziału zdrowia. W czasie wybuchu w zakładzie pracowało około 600 osób. Lokalne władze zaapelowały do okolicznych mieszkańców o niewychodzenie z domów. W zakładach produkowane są łatwopalne gazy etylen i propylen. - Badania nie wykazały na razie niebezpiecznego stężenia substancji chemicznych w powietrzu - powiedział gubernator stanu Bobby Jindal. Mieszkańcom zalecono jednak, by nie otwierali drzwi i okien.
Eksplozja i pożar w zakładach chemicznych
W wyniku eksplozji wybuchł pożar na terenie zakładów Williams Chemical w miejscowości Geismar na południowy wschód od Baton Rouge. Zginęła jedna osoba, a ponad 77 zostało rannych, część z nich znajduje się w poważnym stanie. - W pożarze zginął Zachary C. Green (29 l.), zidentyfikowaliśmy jego ciało - powiedział Doug Cain, kapitan miejscowej policji. Jak podaje Fox News, pożar wywołała eksplozja, której przyczyny nie zostały jeszcze ustalone.