Elizabeth Revol pokazała NIEZNANE ZDJĘCIA z Mackiewiczem na NANGA PARBAT [ZOBACZ]

2018-05-22 11:41

Wzruszający list Elizabeth Revol do Tomasza Mackiewicza. Himalaistka opublikowała też nieznane wcześniej zdjęcia z ich wspólnej wspinaczki. Francuska sportsmenka nie tylko w pięknych słowach oddała hołd Mackiewiczowi, lecz także wspomniała o feralnej tragicznej wyprawie na Nanga Parbat, z której polski himalaista nie nie wrócił. Revol sugeruje, że dopiero teraz zebrała się za napisanie listu, bo wcześniej nie była w stanie zebrać myśli.

"Dzisiaj piszę do Ciebie list pożegnalny, ale wolałabym nie skończyć tego, kiedy się pożegnamy, bo to jest coś, czego nie mogę zrobić. Przeżyłam wyjątkowe chwile z Tobą (...). Robiliśmy razem piękne i autentyczne rzeczy. Nadal będziesz istniał w moim życiu na wiele sposobów, bo gdy ktoś znajdzie kogoś takiego jak Ty i pozwoli mu wejść do swego życia, to nie będzie mógł później usunąć śladów tej osoby. Twój uśmiech pozostanie na zawsze w moim sercu, a iskra w Twoich oczach będzie rozjaśniać moje dni. (...) Byłeś wielkim człowiekiem, pomnikiem, żywym mitem i geniuszem" - napisała Elizabeth Revol, która stwierdziła też, że Mackiewicz był "jednym z najbardziej wolnych i najbardziej niezależnych ludzi", jakich znała. "Był poza normą" - skwitowała himalaistka.

Revol we wspomnieniach wróciła też do tragicznej wyprawy na Nanga Parbat. "Nie wiem, kiedy przekroczyłeś nieprzekraczalną linię i czy mogłam wtedy to spostrzec. Nie wiem, kiedy zaczęłam Cię tracić, kiedy dotarłeś do punktu, skąd nie ma już powrotu i czy sam to poczułeś" - napisała. - "90 metrów poniżej szczytu byłeś jeszcze w dobrej kondycji. Potem niewiele rozmawialiśmy, ale nie mniej niż wcześniej. Byliśmy bardzo skoncentrowani, kiedy się wspinaliśmy. Nie wiem, jak to się stało, że dzisiaj się żegnamy" - dodała wstrząśnięta himalaista. Na koniec Revol wyraziła wdzięczność Mackiewiczowi za to, że do końca walczył o ratowanie jej życia. "Jestem Ci winna życie, Tomku, bo gdybyś nie miał siły i odwagi, by walczyć o zejście na 7280 metrów tej zimnej, nieludzkiej nocy z 25 na 26 stycznia, to mnie by już tu nie było, byłabym teraz z Tobą - podkreśliła.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają