Elon Musk: "Zobaczymy masowe ataki, masowe masakry. Taka jest tendencja. To doprowadzi do prawdziwej masakry w Europie"
Elon Musk uważa, że Europę czeka rozlew krwi. Niepokojące słowa najbogatszego człowieka świata padły podczas wideokonferencji z kongresem włoskiej prawicowej Ligi wicepremiera Matteo Salviniego w sobotę, 5 kwietnia. Według miliardera na naszym kontynencie liczba ataków terrorystycznych rośnie i będzie coraz gorzej, a media tuszują sprawę. "Zobaczymy masowe ataki, masowe masakry. Taka jest tendencja. To doprowadzi do prawdziwej masakry w Europie. Wasi przyjaciele, wasze rodziny, wszyscy będą zagrożeni. Liczby mówią jasno" - mówił miliarder. Jak dodał, liczy na współpracę USA z Europą. "Mam nadzieję, że USA i Europa zdołają zawrzeć bardzo bliskie partnerstwo. Już jest sojusz, ale mam nadzieję, że będzie jeszcze bardziej zacieśniony i silny" - powiedział i zaczął obiecywać zniesienie słynnych ceł, nakładanych przez Trumpa na niemal cały świat. "Przejdziemy do sytuacji zerowych ceł w przyszłości, w stronę wolnej wymiany. To moja nadzieja na przyszłość (...), to jest rada, jaką dałem prezydentowi Trumpowi" - powiedział Musk, będący doradcą prezydenta USA.
Elon Musk wypadł z łask Donalda Trumpa? Ma stracić swoje intratne stanowisko
Tymczasem mówi się o tym, że Elon Musk już nie jest w amerykańskiej polityce na fali wznoszącej i wypadł z łask Trumpa po tym, jak za bardzo panoszył się w Białym Domu. A może tylko zostanie schowany za kulisy po fali krytyki lub to wszystko tylko plotki? Zdania są podzielone. Według "Politico" i ABC News Musk ma nie tylko stracić swoje intratne stanowisko szefa Ministerstwa Wydajności, czyli DOGE, ale w ogóle odejść do sektora prywatnego. "To fake news" – napisał Musk na X w odpowiedzi na te spekulacje. Z kolei "Financial Times" napisał, że pozycja Muska jest zagrożona po wyborach na sędzię stanowego Sądu Najwyższego w Wisconsin, które przegrał wspierany przez niego konserwatywny kandydat. "DOGE ma dużo pracy do wykonania i praca ta będzie kontynuowana po odejściu Elona. Ale generalnie Elon pozostanie przyjacielem i doradcą zarówno moim, jak i prezydenta" – skomentował wiceprezydent J.D. Vance.
