Początkowo miał tu przylecieć w poniedziałek, ale zła pogoda pokrzyżowała plany i przylot przełożono na piątek. Boeing wystartował z Waszyngtonu o godz. 9.40 rano i po kilkudziesięciu minutach lotu był już nad Manhattanem. Przeleciał kilka razy na małej wysokości nad Hudson River i poleciał na JFK. Tysiące ludzi obserwowało przelot z ziemi oraz z dachów manhattańskich gmachów. Prom będzie stacjonować na JFK do czerwca, kiedy to ma popłynąć na Intrepid. Oglądać będzie go można od połowy lipca. Do tej pory Enterprise był w muzeum Smithsonian w Wirginii, ale musiał zrobić miejsce dla innego promu, który zakończył służbę – Discovery. Dlatego postanowiono przekazać Enterprise do Nowego Jorku jako atrakcję na Intrepidzie. Nazwę promu zaczerpnięto z kultowego serialu „Star Trek”. Tak nazywał się statek kosmiczny wiozący bohaterów serialu. NASA ma jeszcze dwa promy kosmiczne, które zakończą loty w tym roku. Są to Endeavour, który trafi do California Science Center w Los Angeles oraz Atlantis, który będzie w Kennedy Space Center w Cape Canaveral na Florydzie.
Enterprise wylądował w Nowym Jorku
Boeing 747, który przywiózł do Nowego Jorku prom kosmiczny Enterprise wylądował na lotnisku JFK. Zanim dotknął ziemi odbył rundę honorową nad Manhattanem. Przelot samolotu z promem na grzbiecie obserwowały setki tysięcy nowojorczyków. W czerwcu Enterprise popłynie barką na lotniskowiec-muzeum Intrepid, gdzie stanie się częścią ekspozycji.