Według niedawno opublikowanych dokumentów sądowych, miliarder Jeffrey Epstein, który organizował seks-imprezy na swojej wyspie z udziałem nieletnich, rzekomo próbował zebrać materiały obciążające księcia Andrzeja, zmuszając nieletnią dziewczynę do uprawiania z nim seksu. Tak wynika z dokumentów sporządzonych przez sąd w Nowym Jorku. Do spotkania miało dojść na słynnej prywatnej wyspie zmarłego miliardera, a Epstein miał poinstruować dziewczynę, zwaną Jane Doe #3, aby „dała księciu wszystko, czego zażądał, i poinformowała go o szczegółach wykorzystywania seksualnego”.
Dokumenty są częścią toczącej się od 2015 roku sprawy między Epsteinem i jego byłą dziewczyną, Ghislaine Maxwell, oraz 36-letnią Virginią Roberts Giuffre, która oskarżyła parę o wykorzystywanie seksualne. Twierdziła także, że została zmuszona do seksu z księciem Andrzejem, czemu Epstein zaprzeczał. Przyjaciel księcia Andrzeja powiedział: „Amerykański federalny sąd apelacyjny powiedział w 2019 r., że zarzuty te należy traktować z„ najwyższą ostrożnością ”. Zarzuty nie są tym samym, co fakty, co jest podstawową przesłanką, na której opiera się sprawiedliwość. Zobaczmy, czy te zarzuty się potwierdzą, ponieważ niewielu z księcia tak robi - gdzie jest dowód?”. Z dokumentów sądowych nie wynika, czy Jane Doe #3 to Giuffre.
Rewelacje pewnie nigdy nie ujrzałyby światła dziennego, gdyby nie decyzja sądu. Przyjaciółka zmarłego Epsteina, Maxwell, została zatrzymana przez policję do sprawy po tym jak się ukrywała. Jej prawnik zażądał, aby szczegóły procesu nie trafiły do opinii publicznej, jednak sąd odrzucił tę prośbę.