Emmanuel Macron powiedział, że powinniśmy zrozumieć, iż "nasza Europa jest dziś śmiertelna, może umrzeć i zależy to wyłącznie od naszych wyborów"
Nasze życie w takiej formie, w jakiej je znamy w Europie, jest zagrożone, ale możemy stanąć w jego obronie. Takie było przesłanie Emmanuela Macrona, który wygłosił przemówienie podczas wizyty na paryskiej Sorbonie. "Głównym wyzwaniem dla bezpieczeństwa europejskiego jest dziś oczywiście wojna na Ukrainie" - podkreślił Macron, ale dodał, że w naszych czasach kwestionowanie i "coraz bardziej krytykowane" są takie dotychczasowe świętości, jak demokracja liberalna. Należy zdać sobie sprawę, że "nasza Europa jest dziś śmiertelna, może umrzeć i zależy to wyłącznie od naszych wyborów", których "należy dokonać teraz" - mówił francuski prezydent. "Przeżyliśmy kryzysy, na które zareagowaliśmy szybko, w sposób zjednoczony, i to pozwala nam dziś być razem" - mówił Macron.
Emmanuel Macron zapowiedział, że niebawem wezwie inne kraje do wspólnego stworzenia "europejskiej inicjatywy obronnej, która przede wszystkim powinna być koncepcją strategiczną"
"Potężna Europa (...) to taka, która sprawia, że jest szanowana, która zapewnia sobie bezpieczeństwo. (...) To Europa, która uznaje, że ma granice i chroni je. To Europa, która widzi zagrożenia na jakie jest narażona i która się na nie przygotowuje" - dodał prezydent i wezwał do stworzenia "nowej koncepcji obrony europejskiej". Zapowiedział też, że niebawem wezwie inne kraje do wspólnego stworzenia "europejskiej inicjatywy obronnej, która przede wszystkim powinna być koncepcją strategiczną". Co do konkretów, wymienił tworzenie europejskiej tarczy antyrakietowej, akademii wojskowej, wzmocnienie cyberbezpieczeństwa i przemysłu obronnego. Podkreślał kilkukrotnie potrzebę kontroli granic. Stwierdził także, że zarówno Chiny, jak i Stany Zjednoczone przestały przestrzegać reguł handlowych, potrzebna jest zatem nowa europejska polityka w zakresie handlu.