Według "NYT" ta ściśle tajna jednostka działa już do najmniej 10 lat, ale zachodnie służby wpadły na jej trop dopiero niedawno. Choć to niejedyna jednostka GRU, to tylko jej cżłonkowie działają wyłącznie poza granicami swojego kraju. Wywiady czterech zachodnich krajów podkreślają, że nie jest jasne, jak często jednostka jest mobilizowana. Jej dowódcą ma być generał Andriej Awerjanow, absolwent akademii militarnej w Taszkencie, stolicy Uzbekistanu, zaś w skład jednostki wchodzą m.in. doświadczeni weterani konfliktów w Afganistanie, Czeczenii czy na Ukrainie. Jak podkreślono, jednostka 29155 działa z pełnym poparciem Władimira Putina.
Według ustaleń autora artykułu jednostka 29155 była odpowiedzialna za przeprowadzenie takich pozornie niezwiązanych ze sobą operacji jak kampania destabilizacyjna w Mołdawii, próba otrucia bułgarskiego handlarza bronią Emiliana Gebrewa w 2015 r., nieudany zamach stanu w Czarnogórze w 2016 r. czy w końcu próba zamachu na życie zbiegłego do Wielkiej Brytanii podwójnego agenta GRU i wywiadu brytyjskiego Siergieja Skripala i jego córki Julii w marcu ubiegłego roku.
Polecany artykuł:
Zachodnie agencje wywiadowcze po raz pierwszy wpadły na trop tajnej jednostki po nieudanym zamachu stanu w Czarnogórze w 2016 r. Polegał on na spisku wewnątrz czarnogórskiej armii, którego celem było zabójstwo premiera Milo Djukanovica. W przygotowanie puczu zamieszanych było dwóch oficerów GRU.
W rosyjskich oficjalnych dokumentach znajdują się wskazówki sugerujące powiązania jednostki z Kremlem. Jego kwatera główna znajduje się prawdopodobnie we wschodniej części Moskwy, na terenie 161. Poligonu Sił Specjalnych.