Eva Basta, gwiazda disco polo zdradza „Super Expressowi”: Mogłam mieszkać w USA

2014-12-10 1:00

Evy Basty, wokalistki grupy Basta, wielbicielom polskiej muzyki tanecznej przedstawiać nie trzeba. Tylko amerykańskiemu „Super Expressowi” zdradziła, że o mały włos, a w dzieciństwie została by… Amerykanką!

- Jestem dziewczyną, można powiedzieć, z nikąd - bo z małej miejscowości – zdradza nam Eva. - Nie miałam bogatych rodziców, do wszystkiego dochodziłam sama: pracą własnych małych raczek i trochę przy tym trzeba było główka poruszać.

Jej kariera to polski przykład drogi od pucybuta do milionera.

- Milionerką nie jestem jeszcze, ale jeszcze trochę popracuję i ten cel jest w zasięgu ręki – śmieje się Eva.

To rzeczywiście gwiazda twardo stąpająca po ziemi. Ma kilka firm. - Może nie dużych, ale postawiłam na dywersyfikację. To posunięcie, które gwarantuje stabilizację finansową. Może jest przy tym więcej pracy, ale ja się jej nie boję – zapewnia.

Ma dom, w której urządziła kolejną filię firmy. Ma też kochającego męża, wspaniałą rodzinę, dwa koty i dwa psy. - Do pełni tego „polskiego snu” brakuje tylko dzieci i czasu, który mogłabym im poświęcić.

Jednak jej droga życiowa mogła wyglądać zupełnie inaczej. Gdy była małą dziewczynką, wujek z ciocią, którzy nie mogli mieć dzieci, ​chcieli ją  zabrać do Stanów na stałe.

- Miałam wtedy z 5 latek. I biorąc pod uwagę miejscowość, w której mieszkałam, ówczesny ustrój w Polsce, to żyjąc tam raczej nie miałam przed sobą żadnych perspektyw… Moi​ rodzice oczywiście się nie zgodzili. Na szczęście – dodaje z uśmiechem.

 

Eva zachęca wszystkich fanów dobrej muzyki do oglądania Polo tv. Specjalnie dla nas przerobiła tekst przeboju „Kocham ten stan”…

​Każą normalnym być,

Lemoniadę pić...

Bigos pożegnać - Nie!

Toż to żyć nie da się!

I w Stanach mówią, że

Już za późno jest...

A ja centralnie mam

POLO TV teraz mam!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki