Holandia: Sowa terrorystka
Gigantyczna sowa grozy, która od miesięcy terroryzowała mieszkańców miasteczka Purmerend pod Amsterdamem, jest już za kratkami. Pierzaste monstrum ze skrzydłami o rozpiętości dwóch metrów sprawiało, że ludzie nie byli w stanie spokojnie wyjść na ulicę. Atakowała znienacka, wbijając szpony w plecy i głowy. Rannych zostało 50 osób! Doszło do tego, że władze rozdały mieszkańcom parasolki, by mieli się czym bronić. Sowa to ptak chroniony i trzeba było uzyskać zezwolenie na jej złapanie. W końcu się udało i sokolnik złowił ptaka. Nieokiełznana sowa siedzi już w schronisku.
Chiny: Podrobili Sfinksa
Niemal wszystko na tym świecie ma jakąś swoją chińską podróbkę, ale akurat egipski Sfinks do niedawna nie należał do tych obiektów. Teraz jednak przyszedł czas i na niego. Obrotni Chińczycy postanowili bowiem wybudować sobie własnego starożytnego stwora. Od pomysłu do jego realizacji droga była krótka. Zakasali rękawy i oto w Chuzhou stoi już całkiem nowy Sfinks! Jest równie gigantyczny jak pierwowzór, co było oczywiście punktem honoru genialnych chińskich konstruktorów. Stwór ma więc długość 73,5 metrów i wysokość 20 metrów. Ciekawe, co jeszcze skopiują skośnoocy spryciarze?
Rosja: Klasztor w ogniu
W nocy z niedzieli na poniedziałek w samym sercu Moskwy zapaliła się wieża sławnego XVI-wiecznego Klasztoru Nowodziewiczego, położonego zaledwie kilka kilometrów od murów Kremla. Prawdopodobnie miało to związek z trwającym tam remontem, ale przez napiętą sytuację w kraju ludzie byli bardzo zaniepokojeni. Ostatecznie strażakom po długiej akcji udało się ugasić pożar wieży. Mieszkającym w klasztorze mniszkom nic się nie stało.
Zapisz się: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail