Okazuje się, że mężczyzna był pod obserwacją służb bezpieczeństwa już od pewnego czasu.
- Naszym zdaniem chodziło o atak terrorystyczny, który był jeszcze na etapie planowania - oświadczył rzecznik FBI Kyle Loven. Ze wstępnych ustaleń wiadomo, że prawdopodobnie Rogers nie miał powiązań z zagranicznymi organizacjami terrorystycznymi. - Dochodzenie jest w toku i na tym etapie nie możemy nic więcej powiedzieć - dodał Kyle Loven.
Aresztowanemu podejrzanemu mężczyźnie postawiono zarzut nielegalnego posiadania broni. Okazało się, że Rogers już w 2009 i 2011 roku miał na bakier z prawem. W 2011 roku został skazany za włamanie, od tamtego czasu nie miał prawa posiadać broni palnej.