Przerwa miała być w dniach 20, 21 i 22 lutego. Także jeden dzień w czerwcu, który miał mieć skrócone godziny zajęć, będzie dniem pełnym. Kuratorium miejskie podjęło taką decyzję w porozumieniu ze związkami zawodowymi.
Wymuszone przez huragan wolne trwało od pięciu dni do nawet dwóch tygodni, zależnie od szkoły i dzielnicy. Nowojorskie władze stanowe wymagają tymczasem, by rok szkolny miał co najmniej 180 dni nauki. W większości szkół planuje się więcej dni, bo trzeba brać jeszcze pod uwagę śnieżyce, które zawsze mogą się zdarzyć. Wtedy także ogłasza się przerwy w nauce.