- Rozmowy przy okrągłym stole nie doprowadziły do porozumienia. Ten okrągły stół był wyłącznie demonstracją, która miała pokazać, że władze nie zrobią ani jednego kroku ku porozumieniu z opozycją - komentował po obradach lider opozycyjnego UDAR-u Witalij Kliczko.
Zobacz: Rozmowy telefoniczne najwyższej wagi. Komorowski dzwoni do Janukowycza
Obrady rozpoczęły się ok. godziny 13 w kijowskim pałacu sztuk "Ukraina". Wzięli w nich udział iderzy opozycji: Witalij Kliczko, Arsenij Jaceniuk i Ołeh Tiahnybok. Obecni są też duchowni, m.in. patriarcha Filaret, zwierzchnik ukraińskiej Cerkwi prawosławnej Patriarchatu Kijowskiego. Jak informuje TVN24, o organizacji obrad okrągłego stołu liderzy opozycji dowiedzieli się na kilka minut przed ich rozpoczęciem, a media nie zostały o nich w ogóle poinformowane.
Prezydent Wiktor Janukowycz zaproponował prowadzenie zawieszenie działań siłowych między zwolennikami a przeciwnikami władz Ukrainy oraz amnestię dla zatrzymanych uczestników zamieszek, do których doszło w Kijowie 30 listopada i 1 grudnia. Powiedział tekże, że jego kraj nie może podpisać umowy stowarzyszeniowej z UE w obecnym kształcie.