To może być największy skandal w Waszyngtonie od objęcia funkcji przez Baracka Obamę. Pierwsze skrzypce w aferze gra ukochana córka wiceprezydenta, która ceni sobie... swobodny styl życia.
Na filmie widać jak dwudziestoparoletnia kobieta o jasnej cerze i długich, brązowych włosach wciąga linię białego proszku na domowej imprezie. Dalej można zobaczyć, że dziewczyna nerwowo próbuje zakryć się przed kamerą i krzyczy: "zamknij się k...!". Kobieta do złudzenia przypomina 27-letnią Ashley Biden.
Jedna z amerykańskich stacji zaoferowała za film 250 tys. dol., ale już są podobo oferty, które przebijają tą stawkę. Co ciekawe, podczas "narkotykowej imprezy" wokół Ashley nie było agentów Secret Service, ponieważ mieli jej "przeszkadzać". Ashley podobno zadzwoniła do ojca i zażądała ich usunięcia.