Dziecko bawiło się w fontannie na Placu Xinjian, kiedy w pewnym momencie, jeden ze strumieni wysokociśnieniowych wzbił go w powietrze na wysokość ponad 250 centymetrów. Jednemu z turystów udało się uchwycić moment, w którym chłopiec znajduje się w górze.
Jak podaje "Mail Online", ubrania dziecka zostały podarte na strzępy, twarz poraniona, a z jego nosa zaczęła lecieć krew. Na szczęście, to jedyne obrażenia, których doznał.
>>> Hempstead. Dziecko umarło w samochodzie
- Tam nie było żadnych ostrzeżeń. Jestem wściekły! - powiedział zdenerwowany Wan Lu, ojciec pięciolatka.
Lokalne władze zapewniają jednak, że fontanna była odpowiednio zabezpieczona, a znaki ostrzegawcze znajdują się tuż przy obiekcie. Poza tym, winą obarczają rodziców chłopca, którzy go nie upilnowali. Powinni mieć świadomość, że ciśnienie wody w fontannie jest tak wysokie, dlatego ich syn nie powinien się do niej zbliżać.