Polski duchowny pomaga ludziom koczującym na ulicach Rzymu. Zna ich doskonale. A skromny Franciszek chciał, by również bezdomni towarzyszyli mu podczas urodzin. Co ciekawe, jeden z mężczyzn przyszedł do papieża ze swoim psem. Najpierw niezwykli goście, hierarchowie i personel Domu św. Marii uczestniczyli w mszy, później wszyscy zjedli urodzinowe śniadanie w refektarzu.
Zobacz też: Papież Franciszek CZŁOWIEKIEM ROKU "TIME"!